Historia Wilczyn

Wilczyn, gród, który byl miastem juz na poczatku XIV wieku. Z trudem zbierano materialy dotyczace historii Wilczyna. Nie zachowaly sie przeciez z tamtych czasów zadne bezposrednie dokumenty.Najprawdopodobniej po cofnieciu sie lodowca i ciepleniu klimatu pojawil sie na tym terenie czlowiek. Jego slad zachowaly sie nad brzegiem jezior w postaci najdawniejszych drobnych narzedzi krzemiennych. Z czasów mlodszej epoki kamiennej znajdowano tu toporki kamienne, z okresu kultury luzyckiej sa pozostalosci w postaci grodzisk polozonych nad jeziorami kolo wsi Swietne i Mrówki. Grodziska te wymagaja badan archeologicznych. Przypuszcza sie, ze sa to osady praslowianskie podobne do osady biskupinskiej polozonej w powiecie Znin. Znajdujemy tez w okolicy urny z prochami. Sasiedztwo Wilczyna z Kruszwica, Gnieznem, Strzelnem i Trzemesznem, odkryty niedawno w sasiednim Budzislawiu Koscielnym "Zywot Wladyslawy Adelajdy" - siostry Mieszka I swiadcza, ze rejon byl zwiazany z poczatkowym okresem panstwowosci polskiej. Wilczyn byl gniazdem rodu Wilczynskich. Juz w dokumentach z 1316 i 1348 roku wystepuje Tomasz z Wilczyna, a w dokumentach z 1358 i 1364 roku wystepuje Mikolaj - miecznik kaliski i lektor króla Kazimierza Wielkiego - dziedzic Wilczyna. Znani sa takze imiennie wlasciciele Wilczyna z roku 1393 o imionach Zawisza i Jakusjusza. W roku 1348 wystepuje w procesie, jako swiadek Mikolaj - pleban wilczynski.
Brak dokumentów nie pozwala na scisle ustalenie daty zalozenia miasta. Nie ulega jednak watpliwosci, ze tak licznie wystepujaca w dokumentach czternastowiecznych osada byla juz wtedy miastem.
Z okresu od X do XIX wieku nie zachowaly sie zadne dokumenty obrazujace zycie mieszkanców i role historyczna miasta. Zachowaly sie jedynie do dzis najstarsze zabytki: kosciól parafialny pod wezwaniem swietej Urszuli w Wilczogórze, wybudowany w 1566 roku w stylu gotyckim. Znajduja sie trzy oltarze póznorenesansowe z pierwszej polowy XVII wieku, dwa oltarze barokowe, gotycka rzezba Madonny z 1420 roku oraz epitafium Mikolaja Rózynskiego z 1659 roku,drugi kosciól pod wezwaniem swietej Tekli w Wilczynie zbudowany w 1460 roku, odbudowany w 1781 roku. Znajduja sie tu trzy oltarze póznobarokowe o dekoracji rokokowej, ambona rokokowa, krucyfiks z drugiej polowy XVIII wieku, obrazy w oltarzach z 1900 roku malowane przez Antoniego Szulczynskiego. Prawa miejskie zachowal Wilczyn do 1865 roku. Kraza podania wsród mieszkanców, ze w okresie przedrozbiorowym istnialy tu cztery koscioly, z których jeden pod wezwaniem swietego Ducha polozony byl w miejscu obecnego drewnianego kosciólka i przy nim miescil sie szpital na 30 lózek. Byl to w przeszlosci kosciól parafialny. Niedaleko swiatyni w kierunku wschodnim polozony byl zamek swiecki.W koncu XVIII wieku i na poczatku XIX mieszkancami miasta byli przewaznie rzemieslnicy - tkacze, sukiennicy, kusnierze. Oni zaopatrywali miejscowa ludnosc w materialy tkane na recznych krosnach.W okresie przedrozbiorowym Wilczyn nalezal administracyjnie do bylego powiatu Trzemeszno (miasteczko oddalone 30 km od Wilczyna), a w czasie kampanii napoleonskiej (1793-1812) - do powiatu Powidz (obecnie miasteczko niedaleko Strzelna), nastepnie prze krótki okres czasu (1812-1815) do powiatu Pyzdry, a po traktacie wiedenskim zostaje wlaczony do powiatu Konin. Od 1867 do 1934 roku Wilczyn nalezal do powiatu Slupca, a od roku 1934 do chwili obecnej nalezy do powiatu Konin. W okresie swego istnienia miasto, które budowle byly drewniane ulegalo kilkakrotnie pozarom. Okoliczne wsie byly wyludniane i dlatego ówczesne wladze zmuszone byly sprowadzac z obcych krajów kolonistów, najczesciej Niemców i Holendrów. Dowodem tego sa nazwy niektórych miejscowosci np. Kolonia Kownaty, kolonia Swietne, Kolonia Wturek, Kolonia Waclawowo, Konskie Holendy itp. Do roku 1945 mielismy wieksze skupiska Niemców we wsiach: Swietne, Kaliska, Maslaki.
Na terenie gminy Wilczyn pozostaly do dzis cztery cmentarze, ewangelickie: w Karolkowie, w Kaliskach, w Nowym Swiecie, w Maslakach oraz kantorówka w Maslakach - pozostalosc po bylej parafii ewangelicko-augsburskiej.
Upadek miasta nastapil na skutek epidemii cholery, która zdziesiatkowala ludnosc. Na cholere zmarl ostatni burmistrz miasta nazwiskiem Plutecki.
Rozplanowanie miasta bylo typowo sredniowieczne. Centrum stanowil rynek, z którego rogów wychodzily uliczki. Istnialy tu ulice o nastepujacych nazwach: Koninska, Strzelinska, Cegielinska, Sukiennicza. Miasto mialo charakter obronny. Polozone bylo na groblach i otoczone ze strony wschodniej i zachodniej mokradlami. Od strony pólnocnej i poludniowej wjazd do miasta mógl byc zamkniety systemem kanalów, które w razie potrzeby wypelniano woda.
Oprócz tego wstepu do miasta bronily grodziska i bramy, które jednak od naszych czasów nie zachowaly sie.
Role historyczna grodu trudno okreslic. Do roku 1939 zachowaly sie zapiski z czasów napoleonskich o kwaterowaniu w Wilczynie polskiej kawalerii. Zapiski te dotyczyly ekspedycji pasz wydawanych z magazynów wojskowych dla koni.
Okoliczna ludnosc brala czynny udzial w postaniu listopadowym i powstaniu styczniowym. Pobliskie walki w Dobrosolowie i Ignacewie wspierane byly nie tylko przez miejscowe spoleczenstwo, ale takze przez ludnosc z zaboru niemieckiego, szczególnie z miasta Trzemeszno, skad mlodziez gimnazjalna tlumnie garnela sie w szeregi powstancze, korzystajac z pomocy tutejszej udnosci przy przekraczaniu granicy i doprowadzeniu do oddzialów. dotychczas zachowaly sie w pamieci starszych mieszkanców wspomnienia o zamordowaniu dwóch powstanców: jednego przy ucieczce przez plot w bylym majatku Wilczyna, a drugiego w samym Wilczynie w obecnej posesji Tadeusza Majewskiego.
Po ukazie uwlaszczeniowym wydanym przez cara po powstaniu styczniowym ludnosc uzyskala ziemie. Spory pomiedzy dworem i chlopami trwaly dlugie lata i zostaly ukonczone dopiero na krótko prze II wojna swiatowa. Wsie soleckie: Biela, Debówiec, Gogolina, Oscislowo, Wilczogóra otrzymaly lacznie 294 hektary ziemi najczesciej najgorszej, polozonej na peryferiach majatku.
W 80% ziemia nadal nalezala do obszarników i na terenie gminy istnialo az 14 majatków, z których do roku 1939 przetrwalo 10.
Zycie chlopów zarówno w okresie poddanstwa, jak i w okresie pózniejszym bylo bardzo ciezkie. Obszarnicy nie wyplacali im nawet regularnie zarobków, co zmuszalo ludnosc do zaspokojenia elementarnych potrzeb droga kradziezy. Wyzywienie licznych rodzin bylo bardzo trudne. Warunki mieszkaniowe w tzw. czworakach i osmiorakach byly okropne. Liczne rodziny zamieszkiwaly w malych izbach, a nierzadko z trzoda chlewna. Trudno bylo tu mówic o jakiejkolwiek higienie i zdrowotnosci.
W okresie zaborów rejon nasz byl granica panstwowa pomiedzy Rosja (Wilczyn) i Prusami (Wójcin). W zwiazku z tym na terenie Wilczyna rozwijal sie przemyt towarów i zwierzat, który byl zródlem bogacenia sie dla wielu rodzin z Wilczyna i okolicy.
Z Niemiec sprowadzano na nasz teren droga nielegalna artykuly chemiczne, odziez, zabawki itp. a z naszego terenu wywozono bydlo, konie, wyroby masarskie, spirytus itp.
Z okresu tego pozostaly do dzis 3 bloki pokordonowe. Blok tego typu byl równiez w Swietnem. W sasiednim Wójcinie pozostal gmach po bylym urzedzie celnym.
Wspólzycie Polaków mieszkajacych w trzech róznych zaborach bylo bardzo serdeczne. Dowodem tego moze byc fakt, ze wszystkie nasze ruchy wyzwolencze odbywaly sie przy wspólpracy ludnosci wielkopolskiej. I tak ulubieniec Warszawy - Jan Kilinski byl rodakiem z Trzemeszna, a wódz powstanców z roku 1863 general Edmund Taczanowski pochodzil z powiatu pleszewskiego. Mlodziez gimnazjalna z Trzemeszna walczyla w potyczce pod Dobrosolowem, a szlak jej marszu prowadzil przez nasz rejon. Ludnosc miejscowa zawsze sluzyla im schronieniem i zasilala szeregi powstancze rozlokowane w okolicznych lasach. Straz graniczna stanowili dragoni rosyjscy rozlokowani wzdluz granicy. Dowództwo ulokowane bylo w Wilczynie. Polem cwiczen byly wilczynskie lasy, gdzie dotad zachowala sie strzelnica wojskowa oraz kilka grobów.I wojna swiatowa ozywila nadzieje ludnosci na odzyskanie niepodleglosci. Miejscowa mlodziez zaczela mobilizowac sie w tajne organizacje wojskowe. W 1918 roku chwycila za bron, biorac udzial w rozbrojeniu okupanta i wyzwoleniu miasta Strzelno i Inowroclaw. Organizatorem tych zbrojnych poczynan byl miejscowy aptekarz - magister farmacji - Jan Zalewski.W okresie dwudziestolecia miedzywojennego zaznacza sie na terenie Wilczyna rozwój ruchu spóldzielczego, którym kierowali ludowcy - ksiadz Stanislaw Dziennicki i nauczyciel - Zygmunt Myszkiewicz.
Owocem tej akcji bylo zalozenie w Wilczynie Spóldzielni Mleczarskiej i Kasy Stefczyka, pobudowanie mleczarni oraz remizy strazackiej z obszerna sala widowiskowa. W latach 1935/1936 przy pomocy Zarzadu Gminnego rozpoczeto budowe nowej siedmioklasowej szkoly.
W tym okresie powstaly równiez kólka rolnicze.
W okresie zaborów istnialy na terenie gminy Wilczyn 3 szkoly: trzyklasowa w Wilczynie i jednoklasowe w Debówcu i w Gogolinie. W okresie 20-lecia miedzywojennego zbudowano w Wilczynie szkole siedmioklasowa oraz uruchomiono szkoly czteroklasowe w Zygmuntowie i w Maslakach. W tym okresie w Wilczynie bujnie rozwijalo sie zycie kulturalne, którym kierowal miejscowy nauczyciel - Pierzynski. Zorganizowal on mlodziezowy zespól chóralno-taneczny, którym na wystepach wojewódzkich w 1934 roku w Lodzi i w 1937 w Poznaniu zdobyl pierwsze nagrody.
Szczególny wklad w organizacje ludowych imprez artystycznych wlozyla mlodziez wsi Cegielnia. Nad brzegami jeziora, na specjalnym pomoscie odbywaly sie imprezy artystyczne z okazji Dnia Morza.W ostatniej wojnie i w czasie okupacji poleglo wielu wilczyniaków, wielu aresztowalo Gestapo, mordujac w lasach kazimierskich i w Szczeglinie pod Mogilnem, wielu przebywalo w obozach koncentracyjnych. W koncowej fazie wojny zaczeto tworzyc Bataliony Chlopskie, które wspólpracowaly z desantem rosyjskim. Desant ten znalazl schronienie u Obywatela Stanislawa Siwinskiego w Debówcu.Okres powojenny w wiekszosci dobrze pamietamy. Na naszych oczach zachodzily te dynamiczne zmiany w zyciu spolecznym, ekonomicznym i kulturalnym, powstaly nowe instytucje i organizacje.
Z duma, zadowoleniem i poczuciem dobrze spelnionego obowiazku spogladamy na nasze osiagniecia, z duma tez spogladamy na nasz ponad 650-letni gród.

Stanislaw WIECHECKI (Wilczyn Public Library)
An essay to commemorate Wilczyn's 650 years anniversary, Wilczyn 1966.
Pochodzenie tekstu